Krotka robocza wizyta zamieniła się w bardzo miły wieczór przy dźwiękach fortepianu. A że mieliśmy aparat, to zrobiliśmy parę zdjęć, bo na poważną sesję trudno nam zgrać terminy. Dom jest już zamieszkały od pól roku i dzięki Bogu i ludzie i zwierzęta czuja się tam naprawdę dobrze. Nie ma to jak bezpretensjonalne wnętrza w których każdy już po chwili czuje się swojsko i swobodnie.
Więcej o projektowaniu i o tym projekcie znajdziecie na naszej stronie poświeconej tylko projektom www.alminas.pl
Do zobaczenia (Iki Pasimatymo)
Joanna http://www.alminas.pl
Piękne, konsekwentne, zapraszające wnętrze. Bardzo takie lubię!
PolubieniePolubienie
Witaj Aga na moim trochę jeszcze raczkującym blogu. Wreszcie się „odkryłaś”, gratuluję odwagi i urody mimo upływającego czasu. https://www.facebook.com/ja.odkryta?fref=ts.
Też też mam wielką słabość do wnętrz skandynawskich, bo to przecież kwintesencja sztuki prostoty :) I widzę, że otwarcie sklepu Happy Home, może dać mi więcej szans na tworzenie własnie w takiej stylistyce!
PolubieniePolubienie
A sztukę prostoty warto kultywować i to w każdym obszarze życia. Piękny blog – będę zaglądać. Dziękuję za bardzo miłe słowa i życzę Ci powodzenia!
PolubieniePolubienie
Piękny projekt. Zwłaszcza kuchnia i łazienka mi się podobają, a skandynawski styl nieustannie podbija moje serce:)
PolubieniePolubienie